Jutro Wigilia - pora więc na książeczkę w świątecznym klimacie.
Tytułowy Father Christmas ( w brytyjskim angielskim tak nazywa się Święty Mikołaj ) odwiedza w święta domy, których mieszkańcy zostawiają mu różne pyszne napoje. Mikołaj częstuje się i częstuje, aż..... zachciało mu się siusiu! Ale to bardzo, bardzo! Z tego wszystkiego aż zapomniał zostawić prezenty! Musi więc wrócić i w każdym z domów zostawić to co powinien. Wreszcie uporał się z zadaniem, pędzi do domu, ale.... okazuje się że nie ma klucza!!! Na szczęście ratuje go elf z kluczem i Mikołaj z ulgą może krzyknąć: "Happy Christmas!" zza drzwi łazienki.
"Father Christmas needs a wee" to świetna propozycja dla przedszkolaków uczących się języka angielskiego. Dzieci nie tylko śmieją się do rozpuku z zabawnej przygody Świętego Mikołaja, ale też uczą się liczyć po angielsku, rozpoznawać cyfry 1-10, poznają nowe słówka.
Moje anglojęzyczne przedszkolaki omal same nie posiusiały się ze śmiechu przy czytaniu tej książeczki. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz